Niby kojarzy mi się z Bożym Narodzeniem, ale na Wielkanoc też gościł na moim stole. Właściwie, robię go z Mamą wiele razy w roku, ponieważ jest on przez całą rodzinę ubóstwiany. Raz wersja ciemna - z kakao, raz wersja biała - z wiórkami kokosowymi. Bardzo lubię oba, ale zdecydowanie lepszy jest ten biały ;) A to dlatego, że znajdują się w nim wiórki kokosowe, które sprawiają, że blok jest bardzo kruchutki, a nie zbity i twardy. Jest to moim zdaniem ogromna zaleta. U mnie ZAWSZE występuje w takiej właśnie wersji, ale niektórzy dodają też kandyzowane owoce, rodzynki itp.
- 1 szklanka cukru
- 1/2 szklanka mleka
- kostka masła
- cukier waniliowy
- 400g mleka w proszku
- 200g pokruszonych herbatników
- 100g pokruszonych orzechów włoskich
- pół szklanki wiórków kokosowych
Mleko, masło, cukier biały i cukier waniliowy umieścić w sporym garnku. Wstawić na mały ogień i roztapiać, cały czas mieszając. Zagotować i odstawić do ostygnięcia. Dodać mleko w proszku, wymieszać i natychmiast dodać herbatniki, orzechy i wiórki kokosowe. Ponownie wymieszać, wyłożyć na blasze wyłożonej folią spożywczą, przycisnąć, aby powstała w miarę gładka powierzchnia. Chłodzić w lodówce do czasu, aż masa zrobi się twarda. Podajemy w formie batona, świetny do porannej kawy ;)
- 1/2 szklanka mleka
- kostka masła
- cukier waniliowy
- 400g mleka w proszku
- 200g pokruszonych herbatników
- 100g pokruszonych orzechów włoskich
- pół szklanki wiórków kokosowych
Mleko, masło, cukier biały i cukier waniliowy umieścić w sporym garnku. Wstawić na mały ogień i roztapiać, cały czas mieszając. Zagotować i odstawić do ostygnięcia. Dodać mleko w proszku, wymieszać i natychmiast dodać herbatniki, orzechy i wiórki kokosowe. Ponownie wymieszać, wyłożyć na blasze wyłożonej folią spożywczą, przycisnąć, aby powstała w miarę gładka powierzchnia. Chłodzić w lodówce do czasu, aż masa zrobi się twarda. Podajemy w formie batona, świetny do porannej kawy ;)
Zawsze robiłam ciemną wersję. Biała wygląda równie ciekawie. Do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńzachęcam do zrobienia, naprawdę warto ;)
Usuńniestety nie jem takich rzeczy, ale musze skomentować, bo piękne są.....:))))
OdpowiedzUsuńtym bardziej dziękuję za komentarz:) ale... dlaczego nie jesz takich rzeczy?! wiesz, ile tracisz?! :(
UsuńCoś dla zwolenników białej czekolady:) Musi być pyszny!
OdpowiedzUsuńzdecydowanie tak:) ja, jeśli mam wybór, zawsze wybiorę białą :D zapewniam, że blok jest baaardzo pyszny :P
UsuńPysznie wygląda..ale do akcji dodać nie mogę..w składnikach nie ma czekolady.
OdpowiedzUsuńdziękuję ;) co do akcji, to ja ten bloczek traktuje jako czekoladę, dlatego chciałam dodać;) pozdrawiam
Usuńsuper, biały blok nie pamiętam kiedy jadłam:( Pozdrowienia z Kuchni Marlenity
OdpowiedzUsuńdzięki, również pozdrawiam :) w takim razie najwyższa pora przypomnieć sobie ten smaczek :D
UsuńWygląda bardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuńdziękuję ;) zapewniam, że smakuje jeszcze lepiej niż wygląda :D
UsuńWręczyłabym taki na prezent:)
OdpowiedzUsuńprawda, jest świetny na prezent ;)
Usuńmmm.. biały blog! kusi mnie bardziej niż te ciemne :D
OdpowiedzUsuńdokładnie, też wolę biały :D
UsuńBardzo po mojemu:), wygląda obłędnie:)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie jest obłędny :) jego jedyną wadą jest to, że jak się sięgnie po jeden kawałek to nie można przestać sięgać po następne ;P
UsuńRobię ciemny blok zwykle..smakuje wybornie czekoladowo. Ten wygląda zachęcająco,no więc..wypróbuję:0
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis. Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTakiego bloku czekoladowego jeszcze nie miałem okazji nigdy jeść, ale muszę przyznać, że wygląda bardzo fajnie. Ja jestem również zdania, że fajnie sprawdza się blok czekoladowy z https://wkuchnizwedlem.wedel.pl/przepis/przepis-na-blok-czekoladowy/ i akurat ten ja bardzo chętnie robię.
OdpowiedzUsuń