Druga
moja propozycja do akcji Sałatka na wynos. Syta, ale niezwykle lekka.
Pyszna, za sprawą nuty orzechowej pasty satay, lekko pikantna, i
orzeźwiająca dzięki soczystym pomidorkom i mięcie. Równie dobra na
gorąco, jak i na zimno.
Składniki (1 porcja):
- pół szklanki kaszy kuskus
- łyżka pasty orzechowej satay z chili
- 5-6 pomidorków koktajlowych
- ugotowane mięso drobiowe z rosołu (u mnie dwa skrzydełka)
- 3/4 szklanki rosołu
- 3/4 szklanki rosołu
- łyżeczka czarnego sezamu
- mięta (świeża bądź suszona)
Kaszę
zalewamy gorącym rosołem (1cm ponad powierzchnię kaszy), dodajemy pastę
satay, mieszamy i przykrywamy na 5 minut. Mięso dzielimy na kawałki,
pomidorki kroimy na połówki. Gdy kasza ostygnie, dodajemy miętę i sezam,
oraz pokrojone mięso i pomidory. Smacznego!
jak dla mnie, to jest idealne drugie śniadanie do pudełka :)
OdpowiedzUsuńsuper :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się taki pomysł na sałatkę :-)
OdpowiedzUsuńNa kolacje już za późno, ale na śniadanko taka sałatka może być w sam raz!
OdpowiedzUsuń