27 lutego 2013

10 minutowa, azjatycka wersja zupy pomidorowej z kulkami mięsnymi


Zupa pomidorowa kojarzy nam się głównie z naszą polską, lekko kwaśną zupą zabielaną gęstą śmietaną, bądź tą włoską, z bazylią, parmezanem i oliwą z oliwek. Dlaczego by nie zrobić jej w azjatyckim wydaniu? Nie widzę powodu. Efekt jest zaskakujący. 
Jest to lekka, rozgrzewająca, słodko-ostra zupa. Byłaby bardziej azjatycka, gdybym użyła makaronu ryżowego, zamiast pełnoziarnistego spaghettini, ale akurat ten miałam pod ręką:) Cebula i imbir są bardzo chrupiące, a kulki mięsne mięciutkie i soczyste. Robi się ją naprawdę ekspresowo.

Składniki:

- 3 szklanki bulionu warzywnego (ja użyłam z kostki)
- 3 łyżki przecieru pomidorowego
- 125g mielonego mięsa wołowego
- mąka ziemniaczana
- mała cebula
- ząbek czosnku
- kawałek imbiru (ok. 2cm x 3 cm)
- pół łyżeczki mielonej trawy cytrynowej
- szczypta przyprawy chińskiej 5 smaków
- pół łyżeczki sosu z zielonej papryczki chili / pół papryczki chili
- łyżka sosu sojowego
- łyżka sosu rybnego
- łyżeczka oleju sezamowego
- pół łyżeczki ostrego sosu satay
- makaron spaghettini / ryżowy lub ryż
- sezam do posypania (najlepiej prażony)


Cebulę posiekaną na dość spore kawałki i imbir pokrojony w zapałkę podsmażamy lekko na oleju sezamowym, po czym wrzucamy do gotującego się bulionu warzywnego (wraz z olejem). Gotujemy ok 2-3 minuty. Doprawiamy wyciśniętym czosnkiem, trawą cytrynową, przyprawą chińską 5 smaków, papryczką chili, sosem sojowy, rybnym oraz satay. Dodajemy przecier pomidorowy. Na koniec do zupy wrzucamy malutkie kuleczki uformowane z mięsa wołowego obtoczonego lekko w mące ziemniaczanej. Podajemy z makaronem lub ryżem, jak kto woli :) 





6 komentarzy:

  1. Azja rządzi na talerzu, bardzo fajny miks :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak, uwielbiam azjatycką kuchnię :) dziękuję :)

      Usuń
  2. Bardzo lubię kombinować ze smakami zupy pomidorowej. Każda u mnie wychodzi inaczej. Twoje smaki na pewno wypróbuję wkrótce:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam dokładnie tak samo, zawsze wychodzi inny smaczek :) tą zdecydowanie polecam, jest zupełnie inna od tradycyjnej zupki :)

      Usuń