Przyznam się, że ta zupa ma jedną zasadniczą wadę: jest gorzka. Wydaje mi się, że to sprawka skóry z cukinii, której zapomniałam ściągnąć, ponieważ było to śniadanie robione bardzo szybko i bardzo spontanicznie. Niestety, gorzkość nie pozwoliła nam (mi i Tacie, bo to jemu robiłam zupkę) zjeść jej w całości, ale jestem całkowicie pewna, że gdybym obrała skórę, lub posoliła cukinię i odsączyła z wody, zupa byłaby rewelacyjna.
Składniki:
Składniki:
- 4 małe lub 2 duże cukinie
- 2 średnie cebule
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- szklanka bulionu warzywnego, ja robiłam z kostki
- 2 ząbki czosnku
- łyżeczka tymianku
- szczypta gałki muszkatołowej
- pieprz kolorowy
- 2 łyżeczki brązowego cukru
- łyżeczka sosu z zielonej papryczki chili
- 2 łyżki śmietany 18%
- 1 trójkącik serka topionego
Oliwę z oliwek podgrzać, wrzucić cukinie i cebule pokrojone na duże kawałki. Podsmażyć przez 2-3 minutki na dużym ogniu. Dolać bulion. Zmiksować warzywa. Dodać wyciśnięty czosnek, cukier oraz sos z zielonej papryczki. Doprawić tymiankiem, gałką muszkatołową oraz pieprzem. Na koniec zagęścić śmietaną i serkiem topionym, który rozpuści się, gdy wymieszamy zupę trzepaczką do jajek :)
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- szklanka bulionu warzywnego, ja robiłam z kostki
- 2 ząbki czosnku
- łyżeczka tymianku
- szczypta gałki muszkatołowej
- pieprz kolorowy
- 2 łyżeczki brązowego cukru
- łyżeczka sosu z zielonej papryczki chili
- 2 łyżki śmietany 18%
- 1 trójkącik serka topionego
Oliwę z oliwek podgrzać, wrzucić cukinie i cebule pokrojone na duże kawałki. Podsmażyć przez 2-3 minutki na dużym ogniu. Dolać bulion. Zmiksować warzywa. Dodać wyciśnięty czosnek, cukier oraz sos z zielonej papryczki. Doprawić tymiankiem, gałką muszkatołową oraz pieprzem. Na koniec zagęścić śmietaną i serkiem topionym, który rozpuści się, gdy wymieszamy zupę trzepaczką do jajek :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz