30 marca 2013

Chrzan na piegi, czyli chrzan z jajkami




Wydaje mi się, że w każdej rodzinie jest coś, co zawsze gości na stole wielkanocnym. U mnie Wielkanoc nie odbyłaby się, gdybyśmy nie przygotowały z Mamą 'chrzanu na piegi', którym smarujemy plasterki pieczonego schabu, karkówki lub boczku na kanapce. Jest to swego rodzaju sosik kanapkowy, który Mama zna od dziecka i robiło się taki w jej rodzinie. Dlatego właśnie mój Tato nazwał go chrzanem na piegi, ponieważ chyba wszyscy od strony Mamy, i ja również, mamy malutkie i jaśniutkie piegi na nosach, z czego Tata się często nabija :D

Składniki: 

- 150g chrzanu tartego (u mnie Fruktus Specialite, naprawdę dobry)
- 4 jajka ugotowane na twardo
- 1/3 szklanki śmietany 12%
- łyżka soku z cytryny

Mokre składniki mieszamy. Jajka kroimy w drobną kostkę i również mieszamy. Odstawiamy do lodówki, aby jajka i chrzan przegryzły się. Podajemy z mięskiem i/lub rzeżuchą :)


6 komentarzy:

  1. a ja myślałam że po nim piegi wychodzą :p

    OdpowiedzUsuń
  2. a ja lubię z żurawiną! w ogóle żurawinowa jestem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też uwielbiam żurawinę do mięsa, ale to bardziej na wigilię:)

      Usuń
  3. pozdrawiam mojego "pieguska"
    L.J
    <3

    OdpowiedzUsuń